PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608009}
8,2 5 599
ocen
8,2 10 1 5599
Civilization V
powrót do forum gry Civilization V

Cienizna

ocenił(a) grę na 3

Już na początku grze odejmuje -4 punkty za wprowadzenie do niej DLC i to niedostępnych w Polsce. Swoją droga skandal żeby Cywilizacja V - podstawka plus rozszerzenia kosztowała mniej niż pakiet DLC. Oczywiście chciwe świnie Meyera muszą sobie dorobić na graczach szatkując grę i sprzedając w częściach. Już to wystarczy żeby gorąco namawiać do piractwa (choć jestem przeciwnikiem wydaje się ono jedynym logicznym wyjściem). Sama gra niewiele się zmieniła względem poprzedniczek. Jest to ta sama cywilizacja co część 2 z nowa grafika i nieco pozmienianymi opcjami. Czy to wystarczy żeby gra była dobra ? Zazwyczaj tak tyle że tu pojawiają się krzaczory. Grając w część V serii trzeba się liczyć z woolno przechodzącymi turami szczególnie w późniejszych czasach kiedy wszyscy mają już rozbudowane państwa. Innym elementem nieco niecodziennym jest muzyka. Studiu najwyraźniej zabrakło innowacyjności w temacie i zamiast zatrudnić kogoś do zrobienia muzyki podłożyli ... kolędy ! Wtf ??? Przez ten zabieg gracz dziwnie się czuje. Przynajmniej ja miałem niesmak kiedy mój totalitarny reżim gniótł przeciwników paląc ich miasta a w tle słyszałem "Bóg się rodzi". Trochę klimat jak z wariatkowa. Dalej brakuje też filmików. Powycinano to co czyniło cywilizację wielka. Po każdym zbudowaniu cudu w starszych częściach ujawniał się filmik pokazujący nam co żeśmy stworzyli i opisujący co i jak. Tymczasem ... z filmiku nici. Dostajemy zwyczajny obrazek i czytany przez lektora cytat ze znanej postaci lub książki. Brakuje filmików przez co gra staje się sucha. Tragiczny jest system dowodzenia artylerią. Nigdy nie mogę się dobrze ustawić. Skutkiem tego jest że działa zaczynają ostrzał dopiero w 2 turze inwazji. Jest to problematyczne szczególnie kiedy losy kampanii ważą się w przeciągu pierwszych 2-3 tur. Szkoda też że zrezygnowano z możliwości nazywania władcy. Teraz mamy domyślnego władcę przypisanego do państwa. Tak wiec grając np. ojczyzną zawsze będziemy Kazimierzem Wielkim. Dlatego też czuje niedosyt grając w Cywilizację V. Wykosztowałem się jak kto głupi żeby mieć wszystko i spotkało mnie rozczarowanie. Prawda wprowadzono kilka ciekawych pomysłów jak np. kształtowanie religii co sprawia że gra jest interesująca ale wycięcie filmików gdzie się dało, muzyka i ślamazarność zabiły rozgrywkę.

Przed przygodą z Cywilizacją V radzę przemyślenie dogłębne tematu. Szczególnie że tanio nie jest.

SirDrX

Właśnie ostro naparzam w czwórkę i rozważałem zakup piątki, ale skutecznie mnie zniechęciłeś :P

ocenił(a) grę na 3
kosobi

Wystarczy bowiem że natrafimy na miasto otoczone górami z jednym wąwozem do niego prowadzącym i cała kampania wojenna może utknąć na dobre jak nam wróg zastawi wąwóz. Miałem taką akcję, wytraciłem pół armii zanim sforsowałem wąwóz bo mogłem 2 jednostkami na raz atakować pod warunkiem że ta w pierwszej linii nie zginęła po pierwszej torze a to zdarzało się nagminnie, bo wróg miał świetny zasięg na wąwóz z miasta a dodatkowo podciągnął katapulty. Ostatecznie musiałem podpisać pokój na warunkach status quo bo nie szło się przebić. Ogólnie Cywilizacja V okazała się grą monotonną. Osobiście najdalej doszedłem do epoki przemysłowej i gra mi się nudziła. Potem bowiem za długo się czeka na kolejne tury. Szczególnie przez te miasta państwa które potrafią pół minuty się ruszać. No i jest jeszcze sprawa irytujących barbarzyńców. Wyobraź sobie że miałem taką akcję że w epoce przemysłowej pojawili mi się w środku państwa a akurat prowadziłem wojnę więc armia była daleko poza granicami kraju. Przeszli sobie przez mój kraj i spalili wszystkie farmy oraz ukradli robotników. Bo akurat chodzili z daleka od miast więc nawet ich ostrzałem nie mogłem zdjąć. Ostatecznie wojna była wygrana no ale musiałem wszystkie farmy co nieco dalej od miast były odbudowywać.

ocenił(a) grę na 10
SirDrX

Ci batbarzyńcy wzięli się z tego, że miałeś bunt. Najczęściej zdarza się kiedy prowadzisz wojnę.

ocenił(a) grę na 10
SirDrX

"Wystarczy bowiem że natrafimy na miasto otoczone górami z jednym wąwozem do niego prowadzącym i cała kampania wojenna może utknąć na dobre jak nam wróg zastawi wąwóz. Miałem taką akcję, wytraciłem pół armii zanim sforsowałem wąwóz bo mogłem 2 jednostkami na raz atakować pod warunkiem że ta w pierwszej linii nie zginęła po pierwszej torze a to zdarzało się nagminnie, bo wróg miał świetny zasięg na wąwóz z miasta a dodatkowo podciągnął katapulty. Ostatecznie musiałem podpisać pokój na warunkach status quo bo nie szło się przebić. "

Eeee... zdajesz sobie sprawę, że tak w rzeczywistości często bywało? Wiele gier oducza myślenia realistycznego i brania pod uwagę czegoś takiego jak ukształtowanie terenu. Twierdze ulokowane w odpowiednim miejscu potrafiły się bronić przed całą armią rok i dłużej, a co dopiero całe państwa w górach - nawet Afganistan w XX wieku - tu Civ V jest prostsza, bo po wynalezieniu artylerii takie miasta padają jak muchy.

ocenił(a) grę na 10
kosobi

kosobi, jest darmowe demo, czemu nie spróbujesz? Dla mnie 4 to najgorsza część serii (mając wszystkie dodatki i tak wolałem grać w poprzednią), a piątka jest niewiele gorsza od mojej ulubionej trójki. Rozgrywka jest trochę szybsza, w kilku miejscach prostsza, ale przez to się o dziwo gra więcej, a nie mniej. Jeśli się dobrze poszuka, to gra nie jest taka droga, a w przeliczeniu: "cena na czas grania w grę" to nawet horrendalne 160zł w dniu premiery nie jest dużą kwotą. Ja mam ponad 400 godzin, a kiedy patrzę na innych to wcale nie tak dużo. Nie polecam tylko Beyond Earth.

ocenił(a) grę na 10
SirDrX

"Już na początku grze odejmuje -4 punkty za wprowadzenie do niej DLC i to niedostępnych w Polsce. "

Drogie dziecko (wybacz, ale dorośli ludzie tak się nie zachowują), proszę powiedz mi, które dodatki nie są dostępne w Polsce? Bez wychodzenia z domu kupiłem kilka. Z terytorium Polski, same dodatki są w języku Polskim. 3zł (często są wyprzedaże) za interesującą nację to nie jest jakiś majątek, a nikt nie każe mieć wszystkich. Zresztą jest co najmniej kilkadziesiąt darmowych nacji, sto razy więcej map, zrobionych przez społeczność, do zainstalowania których wystarczy dosłownie jedno kliknięcie myszki. Tylko tak zwany "hejter" mógłby się czepiać.

ocenił(a) grę na 3
Witek_13

"Drogie dziecko" dziękuję za komplement. Już czuje się 20 lat młodszy. "dorośli ludzie tak się nie zachowują" cóż tak jak ty to żadni ludzie się nie zachowują. Dodatki nie są dostępne w Polsce, pokaż mi sklep i półkę gdzie mogę je kupić za Polskie złote w przystępnej cenie. To że na Steam coś sprzedają to to nie znaczy że dodatki są dostępne w Polsce. Bo Steam sprzedaje w Euro a nie w złotówkach. Poza tym skandalem jest że po nacji sprzedaje się do gry. Zwyczajne wyciąganie pieniędzy od ludzi.

ocenił(a) grę na 10
SirDrX

"Dodatki nie są dostępne w Polsce,"

Ależ są, Steam jest platformą dostępną w Polsce.

"pokaż mi sklep i półkę gdzie mogę je kupić"

Steam jest sklepem. Wiele rzeczy sprzedawanych w Polsce jest dostępnych tylko po przez inne źródła niż stacjonarne sklepy. Zaczynając od starego Mango Gdynia, przez ubrania z drukowanych katalogów, na Internecie kończąc. Rzeczy sprzedawane w Polsce, nie raz i tu produkowane, a na półkach sklepów stacjonarnych się ich nie znajdzie. To znaczy, że nie ma ich w Polsce?

"za Polskie złote "
Na przykład... Steam? Płaci się złotówkami, które są przeliczane na euro. Wiele samochodów w polskich salonach (tak stacjonarnych, Twoich ulubionych!) ma ceny w euro. Czyżbyś nawet tego nie wiedział?

"w przystępnej cenie."
Dla mnie 0,75 eurocentów za nację to przystępna cena. Znam osoby, dla których 75 euro nadal byłoby przystępną ceną. Dla bezdomnego nawet 1 grosz mógłby być nieprzystępną ceną.

"To że na Steam coś sprzedają to to nie znaczy że dodatki są dostępne w Polsce. "

Steam jest platformą dostępną i obsługiwaną w Polsce, więc to dokładnie to znaczy.

Witek_13

"drogie dziecko" to miał był ten przeważający argument w dyskusji czy co?

ocenił(a) grę na 7
SirDrX

Z tym Bóg się rodzi to jest to sens jak najbardziej. Czemu? Melodia ta i po części słowa, były hymnem na koronacji Kazimierza Wielkiego. Z resztą ogólnie, motywy muzyczne cywilizacji zostały zaczerpnięte z tradycji poszczególnych muzycznych państw/nacji. Niektóre są po prostu aranżacjami oryginalnych utworów tak jak w przypadku "Bóg się rodzi".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones