Arturo korzysta z okazji, by się odegrać, eskalując osobistą zemstę. Lizbona dokonuje kluczowego odkrycia.
Narazie sezon 5 to jak małpa grająca na pianinie.
najglupszy i najbardziej absurdalny odcinek tego serialu do tej pory
ten odcinek jest tak głupi, że nie wiem czy przebrnę dalej. A tak kibicowałem temu serialowi
Pierwszy odcinek dosyć słaby, ten jako tako przyjemnie się oglądało, nie zwracając uwagi na absurdy zawarte w tym odcinku.
25 minuta 30 sekunda. Ktoś kojarzy ten podkład muzyczny? Mam wrażenie, że już gdzieś to słyszałem i nie daje mi spokoju jaki jest tytuł tego utworu. Ewentualnie mogło to być coś podobnego.