Marek Barbasiewicz

Marek Antoni Barbasiewicz

7,4
5 092 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Marek Barbasiewicz

O baaardzo przeciętnym aktorze wielokrotnie więcej niż o wielu aktorach wybitnych...

użytkownik usunięty

tak...........no coz ,przypominam sobie p. marka barbasiewicza z liceum sztuk plastycznych im. franciszka bartoszka w poznaniu.zawsze byl przepieknym mezczyzna ,wzdychaly do niego sliczne panienki.on mial juz wtedy sympatie- chlopca.wygladal zawsze "egzotycznie" i niedostepnie.przed matura zainteresowal sie nagle corka profesora historii.trwalo to do matury...a potem mu przeszlo.
no coz ,podobno jest to innosc i tu nic nie mozna poradzic...
potem widywalam go czasem w warszawie.coraz starszego.zmeczonego.zawsze wtedy przypominalam sobie tego marka z liceum i bylo mi go zal...
kolezanka z liceum

A skąd wiesz, że miał chłopaka?

Jeżeli Marka Barbasiewicza nazywasz 'baaardzo przeciętnym aktorem' to nawet nie polecam ci psychiatry, bo tego to już żaden specjalista nie wyleczy. Jeśli ktokolwiek uznaje tak dobrego (czy wręcz znakomitego) aktora za baaardzo przeciętnego to dla kogoś takiego zostaje tylko eutanazja.

użytkownik usunięty
cOOba

Kolega z obozu tolerancji? Bo język jakby znajomy. Psychiatra i eutanazja... No brawo, brawo! Tego was na paradach starsi przyjaciele uczą?

A może by tak jakieś argumenty? Może przykład jakiejś wybitnej roli Barbasiewicza, która uzasadnia, że jest tu o nim trzy razy więcej niż o Tadeuszu Łomnickim?

http://www.filmweb.pl/Tadeusz+%C5%81omnicki,opisy,PersonDescriptions,id=468

To ja może zaproponuje żebyś się zmobilizował i sam coś ciekawego o Tadeuszu Łomnickim napisał. To że p. Barbasiewicz ma swoich fanów (bez względu na to czy przysporzyła mu ich uroda, talent czy orientacja seksualna) ma niby oznaczać, że istnieje jakieś lobby? To już trąci lekką paranoją. I co z tego, że tych info jest więcej - świat się od tego zmieni, wszyscy mężczyźni po przeczytaniu jego notki biograficznej zapragną być gejami? Już naprawdę nie miałeś się czego czepić?

użytkownik usunięty
Colin

To że p. Barbasiewicz ma swoich fanów (bez względu na to czy przysporzyła mu ich uroda, talent czy orientacja seksualna) ma niby oznaczać, że istnieje jakieś lobby?
________________________________________________

Jeśli fanów p. Barbasiewiczowi przysporzyła "orientacja seksualna" to jest to właśnie to, co nazywam homoseksualnym lobby - mniej ważne jak gra, ważne że to jeden z "naszych". Natomiast jeśli tych fanów przysporzył mu talent, to nadal czekam na podanie wybitnej roli p. Barbasiewicza, w której talent ten można zauważyć.

Natomiast uwaga, jakobym sugerował, że ktoś zostanie gejem po przeczytaniu jakiejś notki jest niedorzeczna. Prosiłbym jednak o czytanie ze zrozumieniem.

Niedorzecznym jest szukanie dziury w całym i tworzenie teorii spiskowych na temat jakichś lobby. O takiej np. Jessice Albie tez jest dużo wiadomości. I co mamy stwierdzić, ze istnieje heteroseksualne lobby miłośników aktorek, które nie reprezentują sobą nic więcej niż ładna buzia i praca cycków?

użytkownik usunięty
Colin

I co mamy stwierdzić, ze istnieje heteroseksualne lobby miłośników aktorek, które nie reprezentują sobą nic więcej niż ładna buzia i praca cycków?
________________________

A co, może nie istnieje? Tylko że o tym mówi się otwarcie "od zawsze", że pewne aktorki jadą na sławie wśród pryszczatych chłopaczków. Wskutek tego żaden poważny człowiek nigdy nie napisze np. że być może Pameli Anderson popularności przysporzył "talent". Pora to samo pisać otwartym tekstem o aktorach o (dez)orientacji homoseksualnej. I tyle.

Czy Ty rozumiesz znaczenie słowa lobby? Bo po ostatnim Twoim poście szczerze w to wątpię.

użytkownik usunięty
Colin

W luźnym i ogólnym sensie (bo przecież dyskutujemy o filmie a nie o polityce!) "lobby" to tyle co "grupa nacisku" złączona wspólnymi przeświadczeniami. W tym wypadku rzecz jasna "nacisk" ten sprowadza się zasadniczo do namolnego przekonywania, że np. Pamela Anderson/Marek Barbasiewicz to wybitni aktorzy itp., podczas gdy tak naprawdę są to - dla wygłaszających podobne opinie - osoby atrakcyjne seksualnie. Zaręczam Koledze, że gdyby tu jakiś sodomita szczerze napisał "marzę, by Marek Barbasiewicz wsadził coś-tam w mój odbyt" nawet bym tego wyznania nie skomentował.

kapitalnie napisane.... ględzą tyle o "tolerancji" językiem takim ze aż im zęby z tej miłości zgrzytają...co do Barbasiewicza to aktor z niego może byc, szczególnie w "Zabij mnie glino" i tu mnie jego orientacja absolutnie nie obchodzi, a że lobby istnieje to nie ma dwóch zdań, i do tego jeszcze nachalne promowanie takich aktorów jak Poniedziałek- wiecej o jego orientacji się mówi niż facet gra

cOOba

Nie to że coś, ale każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie. Dla jednego pan Marek jest dobrym aktorem, dla drugiego nie. Póki nikt go nie wyzywa, jedyne w kulturalny sposób wyraża swoje zdanie o nim, to raczej do psychiatryka iść na musi...

Lubiłem tego aktora. Kiedys przypominał billy idola. Szkoda tylko że nienawidzę pederastów.

Aldon

Polecam dokładną weryfikację znaczenia słowa "pederasta" :)

Aldon

A ja nienawidzę nietolerancyjnych i homofobów! OK?

film128

A ja nie nawidzę tych co nienawidzą nienawidzących.

film128

A ja nienawidzę tych co wykorzystują sobie swoją orientację do złych celi typu np. ,,wrzućcie do bajek dla dzieci homo podteksty, bo jak nie to jesteście nietolerancyjni". Chociaż pan Marek z drugiej strony tak nie robi, jednak są niestety sławne osoby z orientacją homo, które tak niestety robią.

Aldon

Ja jebię, stary, ogarnij się. 2015 rok już jest. Zakumpluj się z jakimś gejem, zobacz, że to normalny człowiek. Za granicą dla nikogo to nie jest problem, a w Polszy nadal wali cebulą.

wertherTom

a dlaczego mam się kumplować z gejem? jestem postępowy i zakumuluję się z zoofilem albo z pedofilem. Pedofile to fajne chłopaki ty opóźniony cebulaku.

Aldon

Przywaliłeś jak dzik w sosnę.
A twój argument jest z dupy. Pedofile krzywdzą dziecko, zoofile - zwierzę.
Geje uprawiają seks za wspólną zgodą. Kapujesz już?

wertherTom

Gejostwo to średniowiecze. Niedawno jeden gej za zgodą drugiego geja pokroił go i zjadł. Nie bądź synu średniowiecznym cebulakiem.

użytkownik usunięty
wertherTom

No i co z tego, że za "wspólną zgodą"? Jeśli jakiś cwany alfons zdemoralizuje dziewczynę i ona z własnej woli zostanie prostytutką pracującą dla niego, to od razu mam to pochwalać, bo jest "wspólna zgoda"?

Nie pochwalam tego i podobnie nie pochwalam, gdy dwóch osobników ze zwichrowaną tożsamością seksualną "za wspólną zgodą" utwierdza się w swojej dysfunkcji.

No właśnie wtedy już nie ma wspólnej zgody.

Nie musisz pochwalać, mało kogo to obchodzi.
Przypomina mi się moment gdy Thomas Hitzlsperger z reprezentacji niemieckiej ujawnił, że jest gejem i Podolski pogratulował mu odwagi i okazał mu szacunek. To daje trochę nadziei, w Polsce też kiedyś to nastąpi. Pozdro!

użytkownik usunięty
wertherTom

"No właśnie wtedy już nie ma wspólnej zgody."

Kiedy nie ma wspólnej zgody? Nie słyszałeś o prostytutkach, które dobrowolnie pracują dla swojego alfonsa i jeszcze się w nim podkochują?


"Nie musisz pochwalać, mało kogo to obchodzi. "

A myślisz, że Twoje zdanie kogoś obchodzi? Ja tylko zwróciłem uwagę, jak żenująco głupi jest Twój argument ze "wspólnej zgody".

wertherTom

W Polsce już to jest, bo jest na tym samym poziomie rozwoju, co inne kraje Zachodu.

wertherTom

W Polsce ludzie są tak samo tolerancyjni, bo Polska to rozwinięty kraj Zachodu.

Aldon

Dokładne. Ja również nie przepadam za gejami, chociaż w sumie pan Marek jest mam uczucie (póki nie będzie sobie wykorzystał swojej orientacji do złych celi), można by rzec takim wyjątkiem.

ja kojarzę tego aktora od lat i o jego orientacji dowiedziałem się czytając ten temat, więc nawet nie wiem czy to prawda. Kiedyś mi się trochę mylił z Andrzejem Sewerynem... Był fenomenalny w Psach

Tak - istnieje takie lobby i zawsze nakazują w portalach filmowych dopisywać zdania do życiorysów aktorów, którzy są homo. Nigdy nie dopuszczają aby aktor homo miał mniej zdań niż aktor hetero. Chodzi o to aby uzmysłowić ludziom, że aktor homo poprzez wielość zdań jest dużo lepszy niż ten hetero bo wiadomo nie od dziś, że to jest wyznacznikiem jakości i umiejętności aktora. Ja też zawsze sobie dopisuję kilka zdań do życiorysu aby nadać mu więcej powagi, klasy i lepszości i uzmysłowić innym swą wyższość.
Trzeba by też zrobić takie lobby. Będziemy dopisywać kilkanaście zdań do życiorysów aktorów białych, hetero, tylko katolików, o niesemickich rysach. A reszcie będziemy zdań UJMOWAĆ! UJMOWAĆ! UJMOWAĆ! :D
ps. w sprawach lobby radzę udać się do ABW, CBA lub najbliższego psychiatry...

użytkownik usunięty
Zakeri

Mogłeś od razu zacząć od tego psychiatry. To taka ulubiona rada przedstawicieli "obozu tolerancji". Twoja uprzejma sugestia, że zapewne jestem katolickim rasistą oraz antysemitą też mieści się w znanych mi już obyczajach "tolerancjuszy".

Nie ja wymyśliłem i nie jak układam listy "sławnych homoseksualistów". Chyba na każdej gejowskiej stronie takie spisy można znaleźć: bo to, panie, i Leonardo da Vinci, i Alan Turing, i... Może więc zalecenia kontaktu z psychiatrą należałoby umieszczać w pierwszym rzędzie tam?

Na Wikipedii też taka moda, żeby każdemu sławnemu homoseksualiście wyraźnie dopisywać, że był homoseksualistą (nawet jeśli są to tylko domysły, jak np. w wypadku Szekspira, o którego życiu właściwie nic nie wiadomo, więc można mu dopisać wszystko).

Współczuję ludziom mającym problemy, także ludziom mającym problemy z tożsamością seksualną, ale reagowałbym tak samo, gdybym na każdym kroku spotykał np. spisy sławnych gruźlików czy sławnych schizofreników, słuchał raz po raz o paradzie dumy gruźliczej i czytał wywody, że schizofrenicy to tylko taka inna orientacja mentalna, a ponieważ nie jest zaraźliwa, to ekspresja schizofreników w przestrzeni publicznej nie powinna być w żaden sposób ograniczana.

Wiesz, nie mam z ruchami homo nic wspólnego, nie odwiedzam z zapałem ich stron www, więc nie wiem też jakie spisy gejów tam robią i kogo do gejów zaliczają. Nie należę też do żadnych "obozów" - tolerancji czy nietolerancji ale znając upodobania seksualne aktora nie wpadłbym na to aby wnioskować aktywność jakiegoś lobby licząc zdania w życiorysie :) PO PROSTU NIE WPADŁBYM NA TO:) Może to świadczy, że zbytnio przejmujesz się danym problemem i za czesto o nim myślisz. Jeśli nie dostrzegasz absurdalności swej tezy to wybacz - ja Ci nie pomogę.
Nie śledzę też życiorysów sławnych poetów węsząc czy czasem jakieś lobby nie dopisało tam jakiegoś zdania zawierającego seks-zainteresowania. Nie przeszkadza mi to że ktoś ma wątpliwości odnośnie seksualności Szekspira - ty uważasz że był hetero a ktoś że był homo, i co to zmieni w dziełach Szekspira czy grze Pana Barbasiewicza?

Skoro porównujesz homoseksualizm do gruźlicy czy schizofrenii rozumiem, że (zgodnie z prezentowaną logiką) jesteś też za zakazaniem pisania na Wikipedii, że Chopin czy Orwell byli gruźlikami a wielu innych słynnych - schizofrenikami. Dobrze byłoby pewnie też aby mieli oni mniej zdań w życiorysie od tych zdrowych...

użytkownik usunięty
Zakeri

Mimo użytej przez Ciebie stylistyki ("odwiedzasz z zapałem", "węsząc") założę, że masz jeszcze odrobinę dobrej woli i chcesz zrozumieć to, co NAPRAWDĘ napisałem, a nie chodzi Ci tylko o to, by zręcznie na mnie napluć.

Na wszelki wypadek będę wyjaśniał łopatologicznie i w punktach.

1. Mój pierwszy wpis brzmiał tak: "Nikt mi nie powie, że lobby homoseksualistów nie istnieje. O baaardzo przeciętnym aktorze wielokrotnie więcej niż o wielu aktorach wybitnych..."

Są tu dwie przesłanki. a) P. Barbasiewicz to przeciętny aktor; b) swoją popularność zawdzięcza swym homoseksualnym sympatykom [mniej więcej tak samo jak Pamela Anderson zawdzięcza swoją popularność heteroseksualnym pryszczatym młodzieńcom :-) ]

I tyle. Żadnego liczenia zdań albo wyrazów, Żadnych postulatów, ile komu tych zdań się należy itp. Wszystko to sobie wymyśliłeś.

2. Oczywiście moje przesłanki mogą być błędne. Ktoś może np. uważać, że p. Barbasiewicz NIE jest aktorem przeciętnym. Z chęcią wysłucham argumentów. Kto inny może uważać, że p. Barbasiewicz wcale nie cieszy się popularnością w środowisku gejowskim i klakę robią mu źle poinformowane heteroseksualne panienki. Też chętnie wysłucham argumentów.

Niestety, zamiast argumentów najczęściej dolatuje do mnie czyjaś ślina.

3. Ktoś może także uważać, że w ogóle absurdalne jest łączenie popularności aktora (Marka Barbasiewicza albo Pameli Anderson) z jego atrakcyjnością seksualną. Wydaje mi się jednak, że w przypadku wielu aktorek i aktorów heteroseksualnych nikt takiej zależności nie kwestionuje. Gdyby o Pameli Anderson było na FilmWebie kilka razy więcej niż o Meryl Streep i ktoś napisałby sarkastycznie, że jest to zapewne skutek działania lobby pryszczatych młodzieńców, najprawdopodobniej by na niego nie pluto.

Dlaczego więc tak "z zapałem" pluje się na mnie?

4. Nie "śledzę" życiorysów różnych osób. Po prostu czasem je czytam. Nie kwestionuję też, że w życiu wielu sławnych ludzi ich problemy seksualne (hetero czy homo) odgrywały rolę na tyle ważną, że trudno je pominąć przy interpretacji ich dokonań. Tak samo czasem kluczowa w życiu człowieka bywa gruźlica czy schizofrenia. Albo wiele innych przypadłości. Trudno nie wspomnieć o problemach zdrowotnych Poświatowskiej przy analizie jej twórczości. Niektórzy twierdzą, że Marks nie dokończył "Kapitału", ponieważ miał problemy z uporczywymi czyrakami.

Nie jestem za zakazem pisania o takich kwestiach, ale też nie jestem za "poprawnościowym" obowiązkiem wspominania, że sławny p. X był homoseksualistą, chociaż nic albo niewiele z tego wynika. A jeszcze do tego wiadomość ta oparta jest na piętrowych domysłach albo na plotce.

5. Sugerowanie z Twojej strony, że chciałbym zakazać pisania o gruźlicy Chopina czy o homoseksualizmie Iwaszkiewicza i dodatkowo z powodu tych przypadłości chciałbym skracać życiorysy w encyklopediach jest takim idiotyzmem, że tu już moja wiara w Twą dobrą wolę się kończy.

Przecież nie potrafisz podać ani jednej mojej wypowiedzi, z której coś podobnego mogłoby wynikać.

Po co więc to plucie? Po co aluzje, że mam rzekomo jakieś obsesje (katolickie? rasistowskie? antysemickie?), węszę, liczę zdania, domagam się zakazów pisania no i w ogóle świetnie się nadaję do zamknięcia w najbliższej "psychuszce"?

1.Nic sobie nie wymyśliłem.
"Nikt mi nie powie, że lobby homoseksualistów nie istnieje
O baaardzo przeciętnym aktorze wielokrotnie więcej niż o wielu aktorach wybitnych..."
Nie można inaczej zinterpretować Twej wypowiedzi. Czysto logicznie:

a. lobby homoseksualistów istnieje
b. przeciętny aktor gej ma długi opis
c. wybitny aktor nie-gej ma krótki opis
d. lobby homoseksualistów jest za to odpowiedzialne.
e. zachodzi tu pewna niesprawieliwość związana z działaniem lobby.

Jeśli masz inne wnioski płynące z tej wypowiedzi to przedstaw.

Oczywiście ilość czegoś(zdań słów), długość czy wysokość czy szerokość jest mierzalna liczbowo. Celowo i sarkastycznie użyłem ilości zdań aby obśmiać Twą "teorię". Może uznałem to za obrazowe, może miałem wczoraj zły humor po obejrzeniu Barbasiewicza a może odpowiedziałem głupotą na głupotę.

2. Gdzie ty w profilu Barbasiewicza dopatrujesz się klaki?! Sam usilnie wracasz do tej nieszczęsnej długości życiorysu czy piszesz o jakimś innym promowaniu go na filmweb.pl? Chyba, że klaką tłumaczysz sporo wpisów pod tym (chyba) nieszczęsnym postem.

3. Myślę, że gdybym przeczytał podobny zarzut pod profilem Pameli Anderson dotyczący zależności pomiędzy ją a lobby pryszczatych młokosów promujących, obśmiałbym ją podobnie. Poza tym nie ma problemu dyskryminacji brzydszych aktorek natomiast problem dyskryminacji osób homo raczej jest.
ps. przesadzasz i robisz z siebie poszkodowanego-ofiarę. Nikt na Ciebie nie pluje.

4. Zgadzam się w całej rozciągłości. Jednak nasze chciejstwo ma taką samą siłę jak czyjeś chciejstwo. Siła argumentu że XXX był prawdopodobnie gejem jest taka sama jak ta, że prawdopodobnie gejem nie był.

5. Nie, skoro traktujesz homoseksualizm jako chorobę (tak wynikało z wypowiedzi) to w takim razie powinieneś uszanować opisywanie tegoż w życiorysach (tak jak w punkcie 4.). Tylko i wyłącznie to miałem na myśli.

ps. Przepraszam, za imputowanie obsesji, rzeczywiście trochę pogalopowałem z wyobraźnią. Za cynizm nie przepraszam, jego źródło tkwi z sensie Twego pierwszego posta. Jeśli chodzi o węszenie - miałem prawo tak sądzić analizując Twe wypowiedzi. Ja jako szary człowiek, nie angażujący się w takie sprawy ani nie zaznajomiony w temacie nigdy np. nie byłem na gejowskiej stronie www.
Psychiatry użyłem dosadnie - przepraszam, myślałem że piszę do jakiegoś nieopierzonego gimnazjalisty a nie inteligentnego człowieka.

użytkownik usunięty
Zakeri

Ad 1 i 3.

Owszem, z mojej wypowiedzi wynika, że uważam, że "lobby homoseksualne" istnieje i że właśnie to lobby robi klakę Barbasiewiczowi.

Natomiast zdania b) oraz c) [a także powiązane z nimi d) i e)] z mojej wypowiedzi NIE wynikają w żaden sposób. To już Twoje "dopowiedzenia" sugerujące niestety, że mam obsesję.

Jeszcze raz powtarzam: być może moje przekonanie, że klakę robią miłośnicy męskich wdzięków p. Barbasiewicza, jest całkowicie błędne, ale dalej czekam na argumenty.

Być może również Pameli Anderson klaki nie robi "lobby pryszczatych młodzieńców", tylko ktoś zupełnie inny. Ale w każdym takim wypadku wypadałoby argumentować. a nie tylko "obśmiać".

Tak nawiasem, nic nie miałbym nawet przeciwko dowcipnemu "obśmianiu". Sam bym się śmiał.

Ale sformułowania: "nawet nie polecam ci psychiatry, bo tego to już żaden specjalista nie wyleczy [...] dla kogoś takiego zostaje tylko eutanazja"; "To już trąci lekką paranoją"; "tworzenie teorii spiskowych", a także Twoje porady bym dopisywał zdania "do życiorysów aktorów białych, hetero, tylko katolików, o niesemickich rysach", a potem udał się do psychiatry, jakoś mnie nie ubawiły. No ale może mamy inne poczucie humoru...

"może miałem wczoraj zły humor". OK. Każdemu czasem trafi się gorszy dzień.

Ad 2. "Gdzie ty w profilu Barbasiewicza dopatrujesz się klaki?! Sam usilnie wracasz do tej nieszczęsnej długości życiorysu"

Raz jeszcze przypominam, że ja tej "nieszczęsnej długości" poświęciłem uwagę długości dwóch zdań :-) Nie liczyłem zdań ani słów, nie mierzyłem linijką ekranu. Zapisałem impresję, w tym wypadku, jak mi się zdawało, trafną.

Nie wiem, czy pracowałeś kiedyś przy redagowaniu encyklopedii czy słownika z hasłami osobowymi. W tym fachu to banał, że miejsce na "długość życiorysu" przydziela się w zależności od rangi osoby. Jeśli np. Miłosz dostaje stroniczkę, to Andrzejewski raczej nie powinien mieć więcej, a tym bardziej Zawieyski nie powinien mieć dwa razy tyle. Oczywiście proporcje takie nie są sztywne, ale by je znacząco naruszyć, trzeba mieć naprawdę mocne argumenty.

Ad 4. "Siła argumentu że XXX był prawdopodobnie gejem jest taka sama jak ta, że prawdopodobnie gejem nie był"

Zgoda. I właśnie w takich wypadkach tematu najlepiej w ogóle nie poruszać.

Ad 5. "skoro traktujesz homoseksualizm jako chorobę [...] to w takim razie powinieneś uszanować opisywanie tegoż w życiorysach"

Jeśli z tego opisywania coś wynika, to jak najbardziej "uszanowuję" - jak i wszelkie inne mające sens informacje. Natomiast do "listy sławnych gejów" odnoszę się mniej więcej tak samo, jak odnosiłbym się do "listy sławnych gruźlików" - gdyby ktoś wpadł na pomysł, by taką listę sporządzić. Jestem też przeciwny podawaniu tzw. "orientacji seksualnej" na tej samej zasadzie, na jakiej podaje się narodowość czy płeć, jak to np. praktykuje się na NNDB (http://www.nndb.com/).



"Przepraszam". OK. Ja na wszelki wypadek również przepraszam, jeśli czymkolwiek Cię uraziłem.


W kościele tez takie lobby jest oraz lobby pedofilskie

giovanni50

Nie dyskutuj z przyglupem, szkoda czasu

użytkownik usunięty
Larry

O, następny fanatyczny wielbiciel Marka Barbasiewicza!

Larry

Nie mam takiego zamiaru

użytkownik usunięty
giovanni50

Wiem, że nie miałeś takiego zamiaru. Po prostu wpisałeś się tu niechcący po pijanemu. Podobnie jak twój koleżka, czy co tam was łączy...

Jestem hetero
Jak szukasz kawałka d-upy to zły adres

użytkownik usunięty
giovanni50

Przecież to ty przylazłeś do mojego wątku, a czego tu szukałeś to ty już sam wiesz najlepiej. Widać, że kolega Larry ma na ciebie chęć, ale pieścić idźcie się gdzie indziej.

Jesteś śmieszny

użytkownik usunięty
giovanni50

No to jak już się pośmiałeś, to bierz swojego nowego przyjaciela za rączkę i idźcie sobie. Pa, pa!

Ćwoku JESTEM HETERO

użytkownik usunięty
giovanni50

Tylko mi nie opowiadaj tu o swoim życiu seksualnym, bardzo cię proszę. O tym, co lubisz, poinformuj na priva kolegę, któremu wpadłeś w oko i idźcie sobie wreszcie pogruchać gdzie indziej.

Ty pewnie wolisz chłopców psy i koty
Albo marszczysz co dzień rano przed śniadaniem dla lepszego apetytu

użytkownik usunięty
giovanni50

Znowu tu jesteś? Co wy homoseksualiści tacy namolni jesteście? Idź, załóż sobie swój wątek dla siebie i swoich chłopaków i tam wpisuj swoje fantazje seksualne. OK?

JESTEM HETERO
Ty jestes namolny jak pisowiec
Twój prezes tez podobno jest pedziem więc idz niech cie wy roocha

użytkownik usunięty
giovanni50

Jasne, hetero, który daje Barbasiewiczowi 9/10 :-)

On jest bardzo dobrym aktorem tylko z tych powodów
Ty pewnie wolisz Jacka Poniedziałka gejku Barbasiewicz cie nie rusza??
Co??? przyznaj się

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones