Pomijając talent, który niewątpliwie posiada, uwielbiam na niego patrzeć. Ma coś tak niesamowitego w sobie, że przyciąga, jak magnez.
ojjjj taaaaak... :)
fizycznie (ale bez bujnego zarostu) facet dla mnie niemal idealny... a usmiech, spojrzenie.... mmmmm...
Ja jestem w nim zakochana juz od filmu 'pojutrze' zawsze jak widze zdjciecie z nim, to mam motylki w brzuchu ;)
O, moja sympatia do niego też zaczęła się od tego filmu :D obejrzałam wszystkie filmy z nim i to po kilka razy, ale najulubieńszy to chyba Labirynt choć wybór ciężki :D