Jest bardzo miłą o ciepłym głosie aktorką poza tym bardzo piękną i charakterystyczną kobietą. W filmach, w których ją widziałam zawsze była pełna ciepła i elegancji, mnie osobiście miło jest na nią patrzeć. Faktem jest, że pani Ania jest trochę zaszufladkowana i nie dostaje bardzo różniących się od siebie ról ale były też wyjątki w jej karierze po czym uważam iż jest także prócz urody dobrą aktorką.
Niestety prym dzisiaj wiodą aktorzy młodego pokolenia a o starszych się zapomina. Aż mnie bierze przerażenie gdy pomyślę, że kiedyś nie będzie już tych wspaniałych aktorów starszego pokolenia i pozostaną tylko ci co dzisiaj są młodzi ale oni nigdy nie zajmą ich miejsca bo nie dorastają im do pięt i nigdy nie dorosną.
Do filmografii pani Ani należy jeszcze dodać dubbing "Ani z Zielonego Wzgórza" dzięki czemu w polskiej wersji Ania Shirley miała piękny głos.
Mnie akurat w "Przesłuchaniu" nie urzekła, ale w sumie się nie dziwię - całą uwagę skupiała na sobie Janda i Ferency.
Bez przesady, jako aktorka teatralna się sprawdza ale do telewizji się nie nadaje. Jest denerwująca...