Ewidentnie krytycy sa nieobiektywni. 1/10 to max jaki można dać tej produkcji.

Oglądałeś film?

Premiera była 7 dni temu.

ruski agencie ile dostałeś pieniędzy by to gówno ocenić na 9?

A Ty trollu pisowskim, ile dostałeś, żeby tak źle ocenić film?

To jest hybrydowa wojna z Rosją. Dla Ciebie jak widać wszystko jest wojną pisu z opozycją.

A Ty jesteś obiektywny.. nie oglądaj filmy i go oceniając

A Ty nudzisz się, że odpisujesz każdemu kto nie lubi tego gówna? I przestań bredzić o oglądaniu tego zdradzieckiego tworu, bo nie po to powstał.

widzów? Ty sobie żarty robisz? Prawie nikt nie mógł tego filmu obejrzeć kłamco, film ma premeierę 22.09.

Nie kłamię. Potwierdzam wyraźny fakt, że widownia inna niż krytycy hejtuje film przed premierą.

Co widziała ta widownia?
Widziała, ktoś kto widział.
Te osoby filmu nie widziały, nie są żadnymi widzami.

Ale oceniają. I to właśnie jest ciekawe. Więc poprawiam, oceny przyszłych widzów - 1/10.

ale często te osoby piszą, że nie obejrzą, nie mają zmaiaru, będą bojkotować itd
Czyli co one właściwie oceniają?
Swoją wizję tego filmu.
Oczywiście filozoficznie można stwierdzic, że nawet jak obejrzy ktoś coś, to ocenia swój odbiór a nie dzieło samo w sobie.
Ale tu jest to do ekstremum doprowadzone.
dla mnie to bardziej trollowanie niż zainteresowanie kinem, dziwi mnie, że na Filmweb jest tyle tysięcy osób niezainteresowanych kinem, nieciekawych świata, zamkniętych na inne myślenie niż swoje.
Każdy film to przygoda, tu mamy od razu stanowisko: nie chcę zaczynać tej przygody i nawet chcę, by zakazano jej innym.

Ty jesteś stuknięty czy płacą Ci za pisanie bzdur?

Przecież to, co napisał, ma sens. Czemu nazywasz to bzdurą? On ma podejście do filmów godne intelektualisty - jest ciekawy świata i ciekawy twórczości. Chce przeżyć twórczość zanim ją oceni. Dla ludzi o prostym rozumku, jak Twój, to może wydawać się bzdurą.

Oglądnełem i 1/10

Ciekawy język, nawet całkiem podobny do polskiego.

Oceny przyszłych widzów :D U made my day, jak to mówią Indianie bułgarscy. Ale faktycznie, ocenianie filmu, którego się nie widziało, to nonsens, tylko że tym specyficznym sfanatyzowanym ludziom nie da się tego wytłumaczyć.

Nieprawda, film oceniam bardzo dobrze. Oglądany wczoraj w kinie

Każdy oceniający na tym forum (a nie mający statusu krytyka), ogląda filmy, więc pozwoliłem sobie nazwać ich widzami. O to mi chodziło.

film dobry, niezaleznie od kompleksow i brakow edukacji czesci widowni oceniających na 1 bez obejrzenia. Dogmat.

Po raz pierwszy czuje, ze jestem po stronie bojkotujacych bez ogladania, a krytykom za ich jednolity front nalezy sie hejt. Sam nie zminusuje bez obejrzenia.

Krytycy ocenili nowy film o Pileckim na 3,7 (nie podając nawet dobrych argumentów). To chyba jasne, do jakiej bramki grają.

Gierka tez zle ocenili.. z wiadomych wzgledów.

Gierka słabo ocenili bo to był po prostu gówniany film,tak samo film o Pileckim...obaj zasługują na coś więcej niż to gówno które dostali...tyle w temacie

Krytyk filmowy to tak jak kilka lat temu dziennikarz, czyli sprzedajna dz...

Wiadomo co to za krytycy na tym portalu. Z resztą dziś wszędzie to samo, na Rotten Tomatoes też oceny krytyków już od dawna nie odzwierciedlają prawdy o filmach, jedynie zgodność poglądów

"Widzów" którzy nie widzieli filmu, bo nie miał jeszcze polskiej premiery i pokazywany był wyłącznie na festiwalach.

"Widzów" :D dobre, film przed premierą. Na pewno pójdę na niego do kina i dopiero wtedy ocenię

No to zobaczymy jaka średnia ocena filmu będzie już po premierze :) Pewnie też zostanie wyłączone ocenianie.

no jezeli kilkanaście tysiecy oceniło bez oglądania na 1, to jak mędrcu ma być dobra ocena?
Miałeś matematyke w szkole?

Miałem.

Bo widzowie oceniaja za darmo.

za darmo i bez oglądania

dokładnie.

Nie są to oceny widzów tylko pisowskiej trolowni

Nie przeraza was ta fala? Nie wiem co jest bardziej żenujace - podjudzający politycy ktorzy chcą zbić przed wyborami punkty wyborcze, czy Ci ktorzy łatwo sie dali zmanipulować i na portalu kinowym uprawiają politykę. Ogolnie ta kampania to jest jakaś aberracja, a to co sie dzieje przy okazji tego filmu dowodzi że zidiocenie narodu osiagnęlo nowe szczyty...

Mogła dać premierę tego POlityczneg "dzieła" po wyborach Ta POlityczna reżyserka sama dała paliwo politykom. Tylko IQ minus nie skorzysta z okazji. Gdzie KOD, gdzie obywatel RP, gdzie pani Joanna ? PO lewej stronie nie ma pomysłu na Polskę. Każda ich akacja kończy się POrażaką, bo to nieudacznicy a chcą mieć wpływ na losy mojej ojczyzny. Nigdy.

Z okazji na co? Na hejt?? Nie na tym polega polityka, bo chyba że spaczona polityka...

Za to już Germany PO odpowiadają. Tam leży problem. idiokracji i zaniżenia standardów polityki. Zamiast siąść na tyłku jak pisiory w latach 2007-2015. Wziąć się za program, chodzić do wszystkich mediów i nie płakać, nie wyzywać dziennikarzy. Te Germany PO nawet nie mają programu. Bojkotują media, z nazwiska wymieniają główne instytucje Polski. To jest chamstwo i arogancja. Mówią "To co jest dane, nie zostanie zabrane" Po co nam POdróbki germańskie w Polsce ? Jarek niszczy IQ takiego lokaja GER Tuska. Polityka jest, jaka jest. Rozumiem ją i podsumowuję od 2005 roku. Pozdrawiam.

Bo krytycy obejrzeli film, a "widzowie" w większości nie i wypowiedzieli się na jego temat, tak jak Polacy wypowiadają się na temat kryzysu na granicy mimo że nie wiemy co się tam wydarzyło bo przez stan wyjątkowy media nie mogły tam wchodzić więc np. ja uważam że nie mogę obiektywnie stwierdzić czy Polscy mundurowy zachowali się ok, czy nie, bo mam za mało obiektywnych informacji na temat co tam się działo

Słyszałem, że Straż Graniczna uprawia rytualny kanibalizm oraz nekromancję. Zakładam, że może tak być, bo przecież sam na miejscu nie byłem i nie wiem, co tam się dzieje.

spójrz gdzie Ci krytycy pracują, albo jakie poglądy mają i zero zdziwienia

Teraz mogę śmiało się zgodzić.

Jak w USA, gdzie "krytycy" i "elity" oceniają różnego rodzaju "dzieła" na 9 i 10, same ochy i achy a widzowie na 1 i 2 i nie chodzą na te arcydzieła do kina. Oczywiście to krytycy, elity i sami filmowcy mają rację, filmy są fantastyczne, tylko motłoch nie potrafi docenić.
I tak jak w przypadku filmów, w innych - naprawdę poważnych - dziedzinach życia jest tak samo, elity wiedzą lepiej co dla nas maluczkich jest dobre a co złe.

Czasem ich opinie się pokrywają z maluczkimi. Czasem.