wrył mi się w pamięć, do tej pory pamietam piekne obrazy, te ciszę, pustkę, to pragnienie i tęsknotę: krzyk, naiwność dzieciecą, odtrącenie... Potrzebę i tęsknotę. I wspominam to jako cos mocnego, glebokiego, intensywnego. Zdziwilo mnie, ze to juz tyle czasu. Swietny film.
Film jest bardzo przykry, przygnębiający i daje do myślenia. Sama jestem matką i wierzcie mi, ze nie mogłam patrzeć, na tą wiecznie samą dziewczynkę, bez żadnej opieki i miłości... Targały mną ogromne emocje i miałam wielką ochotę przytulic to dziecko, choć wiem, ze to "tylko" film, ale i brutalna rzeczywistość.
film "Wrony" to jakby jeden wielki apel: "Mamo, przytul mnie". film początkowo zapowiadał mi się trochę pretensjonalnie: "oho, biedna dziewczynka której nikt nie kocha". zmieniło się to od pierwszego spotkania małych bohaterek - od tego momentu obraz wyraźnie nabrał rumieńców. dziewczynki wspólnymi siłami szybko już...
więcejpiekny,wzruszajacy(mialem lzy w oczach gdy go ogladalem),jeden z czolowych polskich filmuw lat 90.potrzeba milosci,ciepla,zainteresowania az bije z ekranu.bardzo pasowalaby do tego obrazu piosenka heya "misie"z tekstem"oto mezczyzna,oto kobieta,nikt nie uwierzy ze sie kiedys kochali,dawno zabraklo rozkoszy...
Naprawdę świetny film. Poruszajacy, ale nie ma w nim cienia sentymentalizmu. Do tego świetne zdjęcia Arthura Reinharta i muzyka Waldemara Pawlika. No i aktorstwo - Kędzierzawska ma nosa do dziecięcych aktorów, dziewczynki wypadają bardzo naturalnie i przekonująco. Reżyserka potrafi zaintrygowac i wciągnac widza, mimo...
więcejOd wielu lat szukam pewnego filmu. Oglądałam mając go lat kilka i zapamiętałam jedynie scenę, jak dwie dziewczynki siedzą na łodzi, a rodzice martwią się i wychodzą z siebie siedząc w domu i starając się zrozumieć, gdzie zniknęły dzieci. Czy tutaj jest podobna scena? Z tego co pamiętam film był polski, właśnie nadawany...
więcejOglądałem wiele razy ten film w tv i w internecie i mnie wzruszył jak mała dziewczynka płakała ze została uprowadzona przez koleżanke która na nią krzyczała i podróżowali po prostu rewelacyjny film szkoda że nie ma więcej podobnych filmów Polecam
ale do tematu niekochanych dzieci trzeba podejść oryginalnie, żeby film nie wyszedł jak tania pseudo psychologiczna produkcja jak z środowego kina obyczajowego na jedynce. A tu niestety trochę tej sztampy się wdarło. Znacznie lepsze "Odwiedziny prezydenta" są małe znane. Nie do końca rozumiem dlaczego (film jest...