Takie filmy nigdy się nie starzeją. Uwielbiam ten film. Sceny batalistyczne, cała taktyka i szykowanie się do walki wypadła wręcz rewelacyjnie. Jaka jest wasza ulubiona scena.
Ostatnia, w której pozostali przy życiu samurajowie mówią stojąc przy grobach, że przegrali i trudne czasy dopiero się zaczynają. Ten dreszcz ogarniający widza w tym momencie przebija wszystko co było tam wcześniej prezentowane. Jakimś cudem.