Tam była zabawa konwencją i wyznaczanie nowych standardów gun-fu. Tu jest zadyszka, frustracja i przegięcie. Ale przynajmniej hakerka antagonisty była roztropna: "Nie chcę Twojej kasy. Spadam!" - na wieść kim jest protagonista...
https://www.youtube.com/watch?v=4LrRgHyo7ZU&t=4s