W każdej bajce ostatnio ta sama technika. Bohaterzy maja zniekształcone twarze, które wyglądają
jak parówki. Stąd te zachwyty?
Mam podobne odczucia. I zastanawiam sie dlaczego ostatnimi czasy wszelakie nowe bajki i animacje (takze te do tv) sa tak znieksztalcone i nienaturalne. Ja rozumiem, ze to jest w wiekszosci dla dzieci i ma byc smiesznie, ale tak naprawde z nowszych produkcji nie ma nic co by wygladalo normalnie, z dobrze zachowanymi proporcjami.
mszywiol wszystko wyjaśniła.
Jesli animowane postaci za bardzo przypominaja ludzkie to pojawia sie odraza, bo jednak nie sa do konca ludzkie. Ruch oczu, ust, ma w sobie cos obcego i przerazajacego.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dolina_niesamowitości
jest tak na pewno z robotami, ale z rysunkaim zwlaszcza odręcznymi tego nie zauważyłem, mnie o wiele bardzijej przerażają te pokraki z dzisiejszych filmów, które wyglądają jak genetyczni mutanci
mszywiol wszystko wyjaśniła.
Jesli animowane postaci za bardzo przypominaja ludzkie to pojawia sie odraza, bo jednak nie sa do konca ludzkie. Ruch oczu, ust, ma w sobie cos obcego i przerazajacego.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dolina_niesamowitości
cóż, być może w dobie komputerów ułatwiających życie, w tym i rysowanie, na świat przychodza pokolenia rysowników z coraz słabszym warsztatem...
mszywiol wszystko wyjaśniła.
Jesli animowane postaci za bardzo przypominaja ludzkie to pojawia sie odraza, bo jednak nie sa do konca ludzkie. Ruch oczu, ust, ma w sobie cos obcego i przerazajacego.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dolina_niesamowitości
Może zabrzmię staro, ale mnie się to podoba, bo wygląda jak dawne animacje. Widziałeś kiedyś psa chodzącego na dwóch nogach, dzieci o idealnie okrągłych głowach?
Ostatnio animacja idzie w dobrym kierunku: czyli ANIMACJI, a nie parodii motion capture. Postaci wyglądają jak coś, co najpierw narysowano tuszem na kartce, a dopiero potem nadano temu trzeci wymiar. Świetnym przykładem jest np. Ratatuj.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dolina_n iesamowito%C5%9Bci (polecam angielska wersje, jest lepiej wyjasnione).
Jesli animowane postaci za bardzo przypominaja ludzkie to pojawia sie odraza, bo jednak nie sa do konca ludzkie. Ruch oczu, ust, ma w sobie cos obcego i przerazajacego. A postaci stylizowane na ludzkie (Krudowie, Merida czy chocby anime wszelakie) sa tak samo realistyczne jak Tom i Jerry, czyli wcale i unika sie doliny. Ja na przyklad Beowulfa nie moglam ogladac bo zbyt sie postarali i wpadli. Wytrzymalam 5 minut.