czy sa tam jakies sceny nie za bardzo, albo zwyczajnie dziecko zasnie?
ogladala Sniezke z Julia, ogladala Sniezke i Lowca zaslaniajac oczy czasem
jak bedzie z ta wersją?
czemu zanudzi?w końcu dzieci nie skarżą się na brak wyobraźni...
a poza tym to dobry test dla dziecka...
a scena jest jedna-jak macocha ujeżdża kierowcę z bacikiem w ręku:P(ale są ubrani)
Jakoś nie sądzę, żeby film w takiej konwencji spodobał się przeciętnemu dzieciakowi.
Ja bym się zmartwiła, gdyby ośmioletnie dziecko stwierdziło, że ten film mu się podobał.
Jak to nie ma "scen"? Ten film opowiada historię pełną okrucieństwa. Czy tylko ja mam takie wrażenie?
Cóż, okrucieństwa nie ma tu więcej niż w oryginale od Grimmów... Ponadto poza sceną narodzin głównej bohaterki nie ma tu drastyczności, owe okrucieństwo jest raczej sugerowane niż pokazywane.
Nie ma dobrej baśni bez choć odrobiny dreszczyku... Fakt faktem dziś wiele klasycznych baśni jest uładzanych, np. w "Czerwonym Kapturku" wilk już zazwyczaj nie zjada babci, tylko wiąże ją i ukrywa, samgo Kapturka też nie zdąża zjeść... A w oryginale przecież zjadał obydwie niewiasty, przez co gajowy musiał mu rozpruć brzuch. To jest straszne, nie? Albo np. "O wilku i siedmiu koźlątkach" - jeszcze gorsza jatka, przy czym ją ciężko ocenzurować. Nawiasem mówiąć najbardziej popularna wersja "Śnieżki" też różni się od oryginału, bo w nim macocha aż trzy razy próbowała zabić Śnieżkę, dopiero za trzecim razem sięgając po jabłko. No i w oryginale to nie pocałunek budził bohaterkę...
Jak dla mnie zbyt brutalny i nihilistyczny. W kinie niemym takich rzeczy nigdy by nie pokazali ( np scena topienia, była zbyt dosłowna i zbyt realistyczna - nawet w kammerspiel nie widziałem czegoś takiego). Film bardzo ciekawy, ale nierzetelny względem kina niemego, zarówno pod względem wykonania jak i narracji (chociaż parę ładnych i przekonujących scen było). Ogółem z tych nowych filmów niemych nic nie dorównuje Call of Cthulhu i argentyńskiej Antenie.
Może jestem dziwna, ale dla mnie narodziny bohaterki nie były jakiś drastyczne. Ile baśni zaczyna się od motywu pt: "Matka zmarła wydając ją na świat".
Dużo gorsze było dla mnie zabicie koguta i cały rytuał kolacyjny czy zepchniecie ojca ze schodów.
dzięki, opinie o zabraniu Dziecka (Dziewczynka) dość skrajne, dam znać jeśli zaryzykuje :-) pozdrawiam
Czy ktoś ci uswiadomił, że jest to film NIEMY?! Nie wiem jak dziecko zniesie grę aktorską zrealizowaną jedynie za pomocą mimiki twarzy i gestów. Ja mam 7 letnią córeczkę, która ma raczej oryginalne podejście do kinemotografii ale na tą wersję Śnieżki" bym jej raczej nie wzięła.. Zależy do dziecka (i nie mówię tu o wrażliwości) ale podejrzewam, że zwyczajnie się znuuuuudziiii...
byłem na Sniezce wczoraj ostatecznie (choc troche przypadkowo) bez dziecka; wydaje mi sie ze znudzenia by nie było, parę brutalnych scen, mimo że film niemy akcja szybka; czy brać dziecko po oglądnieciu filmu byłbym pół na pół, dzieki za pomoc