Daniel Day-Lewis jako Reynolds Woodcock ,krawiec nie do życia .Może i szyć umiał ? Ale przebywanie z nim to udręka dla bliskich ... Daniel Day-Lewis zna się na robocie jeżeli chodzi o aktorstwo . Ale co do filmu to raczej nie powala ,szału nie ma ! Ogólnie obejrzeć nie zaszkodzi ;)
- Jakbym był pani mężem, wypiłbym ją...
Tak mi się jakoś ta anegdota przypisywana Churchillowi skojarzyła z tym filmem.